iRIS: Left Handed Giant - Colour Screen

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

środa, 19 grudnia 2018

Left Handed Giant - Colour Screen

Colour Screen, uwarzone w angielskim Left Handed Giant Brewing Co., to Double IPA intensywnie chmielone amerykańskimi odmianami: Cryo Simcoe, Chinook, Citra, Cryo Mosaic oraz Loral. Piwo zawiera 9,4% obj. alkoholu, w składzie: woda, słód jęczmienny maris otter extra pale, owies, carapils, glukoza, chmiel, drożdże US-05. Na ratebeer 92/67 overall/style. Data puszkowania to 06/09/2018.

Puszka 440ml, pełny skład + ABV na kolorowej etykiecie z grubego, szorstkiego papieru. Piana nieduża, mydlana, szybko opada do firanki. Barwa jasnożółta, opalizująca. W zapachu cytrusy, mango, papaja, melon i odrobina nafty. W smaku dość słodkie, soczyste, sporo dojrzałego mango, mandarynek i grejpfruta, na finiszu przyjemna, albedowo żywiczna goryczka. Niskie do średniego, grube wysycenie i zaskakująca pijalność.