Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

sobota, 3 marca 2018

Hoppin’ Frog - Bourbon Barrel T.O.R.I.S The Tyrant

T.O.R.I.S The Tyrant Bourbon Barrel Aged to Triple Oatmeal Russian Imperial Stout leżakowany w beczkach po Bourbonie, uwarzony w amerykańskim Hoppin’ Frog Brewery. Piwo zawiera 13,8% obj. alkoholu, ekstrakt 32,5° Plato i goryczkę 65 IBU. Na ratebeer ocenione na maksymalne 100 punktów ogółem i 99 w stylu.


Butelka 650ml, brak pełnego składu na etykiecie, firmowy kapsel. Niewielka, ciemna, szybko znikająca piana, czarna jak smoła barwa. W aromacie kawa, kakao i wanilia, w tle trochę whisky, kokosa i palonego karmelu. Smak bardzo intensywny, mocno palony, dość słodki, likierowy, wanilinowy, kawowy, z masą gorzkiej czekolady, pralin i karmelu oraz odrobiną sosu sojowego. Goryczka średnia, tytoniowo palona, niskie do średniego wysycenie, lepkie, oleiste i treściwe w odbiorze. Alkohol bourbonowy, rozgrzewający.


Ogólnie piwo robi wrażenie - mega wyrazisty smak, potężne body, fajny barrel ageing. Czuć tu sporo słodyczy i waniliny, które skutecznie kontruje wysoka paloność.

Cena: 17,55€

9-/10 pkt






Zakupione w belgijskim sklepie www.beergium.com

Browar:
www.hoppinfrog.com


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz