iRIS: Oud Beersel - Oude Geuze Vandervelden 135 years

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

niedziela, 14 stycznia 2018

Oud Beersel - Oude Geuze Vandervelden 135 years

Oude Geuze Vandervelden 135 years, z belgijskiego Brouwerij Oud Beersel, to Gueuze, będące blendem jednorocznego lambica leżakowanego w beczkach po czerwonym włoskim winie Tuscan Brunello di Montalcino oraz 3letniego lambica leżakowanego w drewnianych foudresach w browarze. Piwo o zawartości alkoholu na poziomie 6,5% obj., refermentowane w butelkach. W składzie woda, słód jęczmienny, pszenica, chmiel, dzikie drożdże. Na ratebeer ocenione na 99 punktów ogółem i 79 w stylu. Warka do 14/02/2037 (20letni okres przydatności).

Zielona butelka 375ml, foliowa etykieta, korek, drucik, niepełne dane o składzie i parametrach na kontrze. Piana gruba, sycząca, szybko znika. Złota barwa z lekką opalizacją. W zapachu wytrawne wino, jasne, młode winogrona, czerwone porzeczki, siano... Klasa. Smak również stonowany, ze średnią, cytrynową kwaśnością, posmakiem wina, pestek wiśni, pszenicy, odrobiną ziół i starą beczką na finiszu. W odczuciu rześkie, lekko cierpkie, ze średnim do wysokiego wysyceniem.