Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

czwartek, 9 marca 2017

Almanac - Paris of the West

Paris of the West z amerykańskiego Almanac Beer Company, to uwarzone w Hermitage Brewing Company Quadrupel Ale z dodatkiem rodzynek, cukru kandyzowanego oraz skórek pomarańczy. Alkohol na poziomie 9,6% obj., w składzie, poza ww dodatkami, woda, słód, chmiel, drożdże górnej fermentacji French Ale. Na ratebeer maksymalne 74 punktów ogółem i 36 w stylu.


Malowana butelka 650ml, niepełne dane o składzie i parametrach zawartości, firmowy kapsel. Piana spora, niezbyt trwała, ale ładnie zdobi szkło. Barwa rubinowo miedziana, zamglona. W aromacie rodzynki, kandyzowane morele, figi, karmel, w tle nutki czerwonego wina, może jakaś namiastka pomarańczy. W smaku już czerwone wytrawne wino na pierwszym planie, do tego kwaskowe pomarańcze, porzeczki i to wszystko wymieszane z quadruplowymi, słodkimi akcentami w typie rodzynek, melasy, ciemnego cukru... W posmaku zioła i przyprawy, niewielka, głogowa goryczka. Gęstość typowa dla amerykańskich quadów, czyli (dla mnie) nieco za mała, wysycenie średnie, drobne.


Całość tworzy dość dziwną mieszankę, przypominającą odrobinę flandersa kupażowanego z ciemnym, mocnym belgiem. Czy mnie to przekonuje? Nie do końca - w quadzie nie szukam akcentów kwaskowych czy winnych, zdecydowanie wolę klasyczne, słodsze, pełniejsze odsłony... Na plus ładnie wkomponowany alkohol.

Cena: 6,69€

7/10 pkt






Zakupione w belgijskim sklepie beergium.com

Browar:
www.almanacbeer.com


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz