Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

sobota, 5 marca 2016

Widawa - X West Brett IPA Barrel Aged

X West Brett IPA Barrel Aged z Browaru Widawa to India Pale Ale fermentowane drożdżami brettanomyces, przez 6 miesięcy leżakował w beczkach po burbonie. Trunek ma alkohol na poziomie 6,2% obj., ekstrakt 16% wag., jest niefiltrowany i niepasteryzowany. W składzie woda, słody jęczmienne, chmiel, drożdże górnej fermentacji. Na ratebeer 96 punktów overall i tyleż samo w stylu.


Buteleczka 330ml, na etykiecie brak informacji o wysokości IBU czy użytych słodach lub chmielach, czarny kapsel. Piana niewielka, ładnie jednak zdobiąca szkło i pozostająca do końca w postaci firanki. Barwa jasno bursztynowa, mocno zamglona. Aromat ciekawy, złożony, bardzo funky - są nuty końskiej derki, siana, domowego wina, dojrzałych owoców tropikalnych, pomarańczy, gumy balonowej, delikatnej dębiny... W smaku czuć podbudowę słodową, jest lekka słodycz spod znaku mango, rodzynek i wanilii, karmel, lekka cytrusowa kwaskowatość, trawa cytrynowa i powtórka tego co w zapachu. Goryczka średnia, długa, alkoholowa. W aftertejsie wychodzi wyraźny destylat i lekka słoność(?). Nagazowanie niskie, dość pełne, w odczuciu bliższe imperialnej wersji IPA.


IPA smakujące jak Funky DIPA - spory wpływ na całość wywarły bretty, udział samej beczki natomiast niewielki i niekorzystny, podbijający wrażenie waniliowej słodkości i alkoholowości od whisky. Mam wrażenie, że to konkretne piwo lepiej by smakowało bez leżakowania w beczce, całą robotę zrobiły tu bowiem dzikie drożdże, których efekty pracy zostały niepotrzebnie przykryte burbonem...

Cena: 12,50zł

7,5+/10pkt






Zakupione w sklepie Piwnica Wrocław: www.facebook.com/piwnica.sklep

Browar:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz