Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

niedziela, 8 listopada 2015

Pinta - Kwas Delta

Kolejnym piwem z serii "Pinta miesiąca" jest Kwas Delta - ciemny Berliner Weisse uwarzony w Browarze na Jurze, przez twórców określany jako Berliner Schwarze. Piwo miało premier na Beer Geek Madness 3. Jest to lekkie, kwaśne, ciemne, niefiltrowane i pasteryzowane piwo zakwaszanie bakteriami. Ekstrakt początkowy zaledwie 9% wag., alkohol na poziomie 3% obj. i minimalna goryczka 15 IBU. W składzie mamy słody Weyermann: pilzneński, pszeniczny jasny, ekstrakt słodowy barwiący Sinamar oraz niemiecki chmiel Hallertauer Mittelfruh i czeski Saaz. Użyte drożdże to Safale US-05 oraz bakterie kwasu mlekowego Lactobacillus Plantarum. Na ratebeer oceny - 55 overall i 44 style.


Butelka 500ml, firmowy kapsel, pełne info o składzie i parametrach na ciemnej etykiecie. Piana sycząca jak na Pepsi, szybko znika do zera. Barwa ciemno brązowa, nieprzejrzysta. Aromat kwaśny, przypomina wodę po kapuście kiszonej czy ogórkach, sok z cytryny, w tle są też nuty ciemnego pieczywa, kwasu chlebowego. W smaku spora kwaśność jak na tak lekkie piwo, orzeźwiająco, znów skojarzenia z "kiszonką" i cytryną, goryczki brak. Nagazowanie średnie (za wysokie), wodniste w odczuciu. Mokra szmatka w afterteasie.


Najsłabsze dla mnie piwo w serii kwasów od Pinty - całkowity brak chmieli, maksymalnie "kapuściano-ogórkowa" kwaśność i nie do końca przyjemny posmak. Jedynie jako trunek "resetujący" kubki smakowe na festiwalach...

Cena: 6,40zł

6/10 pkt






Zakupione w sklepie piwa-regionalne.com.pl

Browar:
www.browarpinta.pl



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz