Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

środa, 7 października 2015

Jan Olbracht - Piotrek z Bagien Belgian Pale Ale

Belgian Pale Ale z browaru Jan Olbracht Rzemieślniczy, wydany w serii Piotrek z Bagien a uwarzony w ramach konkursu Kuźnia Piwowarów według receptury piwowara domowego Mariusza Karpińskiego, to niefiltrowane, pasteryzowane piwo górnej fermentacji o zawartości alkoholu na poziomie 5,9% obj., ekstrakcie 14% wag. i goryczce 27 IBU. Do nachmielenia użyto niemieckich Hallertau Tradition i Hallertau Hesbrucker, czeskiego Saaz oraz amerykańskiego Cascade. W zasypie słody pale ale, chateau biscuit, pszeniczny, abbey, carapils i płynne drożdże Wyeast Belgian Ardennes 3522.


Butelka 500ml, metalizowana etykieta z kompletem informacji o składzie i parametrach zawartości oraz logiem Kuźnia Piwowarów, firmowy kapsel. Piana skromna, drobno i średnio pęcherzykowa, szybko redukuje się do kożuszka. Barwa jasno bursztynowa, dość klarowna. Aromat delikatny, przyjemny, bardziej belgijski niż chmielowy (amerykańskiego Cascade praktycznie nie czuć) - są estry (brzoskwinie, rodzynki, suszone jabłka), są biszkopty, miód i delikatna ziołowość, przyprawowość. W smaku wszystko to co w zapachu, leciutka słodycz landrynkowa, rodzynki, nieco cierpkości głogowej i ziołowo-garbnikowa goryczka, niska ale skutecznie kontrująca podstawę słodową. Wysycenie średnie, lekko szczypiące, piwo bardzo pijalne!


Oczywiście piwo nie rzuca na kolana, nie nokautuje chmielem, nie otumania goryczą, co jednak nie znaczy, że nie jest trunkiem bardzo udanym. Przypomina lekkiego belgijskiego blonda o profilu tripla, sesyjnego i smacznego, choć delikatnego :)
Cena: 8,50zł

8-/10 pkt





Zakupione w sklepie online: piwa-regionalne.com.pl

Browar:
www.browarolbracht.pl
www.facebook.com/pages/Jan-Olbracht-Browar-Rzemie%C5%9Blniczy 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz