Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

niedziela, 4 stycznia 2015

Urthel - Samaranth

Quadrupel z belgijskiego browaru Urthel, warzony na zlecenie De Leyerth w browarze De Koningshoeven (ten od La Trappe). Na ratebeer.com oceniony na 96 punktów jest przedstawicielem belgijskich wysoko procentowych trunków - 11,5% alkoholu, w stylu podobny właśnie do Quadrupel'a z La Trappe.


Charakterystyczna dla tego browaru etykieta z rubasznym krasnalem nie podaje pełni składu ani ekstraktu czy IBU piwa, butelka to zaledwie 330ml, nie rekompensuje tego dedykowany kapsel. Piana zadziwiająco spora jak na ten voltaż, szybko redukuje się do obrączki i pozostaje taka do końca, barwa miedziana, opalizująca, piwo ładnie pracuje w szkle. W aromacie pierwsze skrzypce grają rodzynki, suszone figi i daktyle. Dość słodki aromat suszonych owoców współgra z likierowo-winnym alkoholem. W smaku suszone owoce zalane miodem pitnym, słodycz kontrowana alkoholowo-przyprawową goryczką potęgowaną dość wysokim i perlistym nagazowaniem. Całość sprawia wrażenie bardzo pełnego i bogatego trunku, troszkę przypominającego barley wine (zwłaszcza w zapachu) i domowe wino głogowe (lekka alkoholowa goryczka w smaku, zwłaszcza po ogrzaniu).


Dobry quadrupel, niezwykle treściwy, deserowy, ciężki. Dość wysokie nagazowanie uwydatnia trochę nieułożony alkohol, warto więc leżakować to piwo choćby do końca daty przydatności do spożycia (czyli do listopada 2016 roku). Mimo to godny polecenia.
Cena: 10zł

8/10 pkt






Zakupione: Poznańskie Targi Piwne: http://targipiwne.pl/
Browar:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz