iRIS: Beerbliotek - Eternal Darkness Barrel Aged #126.1

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

piątek, 23 marca 2018

Beerbliotek - Eternal Darkness Barrel Aged #126.1

Eternal Darkness Barrel Aged #126.1 ze szwedzkiego Beerbliotek AB, to Imperial Stout leżakowany w dębowych beczkach po Bourbonie. Piwo ma alkohol na poziomie 11,5% obj., w składzie woda, słody jęczmienne, chmiel, drożdże górnej fermentacji. Na ratebeer ocenione na 94 punktów ogółem i 50 w stylu.

Puszka 330ml, niepełne dane o parametrach i składzie zawartości na naklejonej etykiecie. Beżowa, średnia i średnio trwała piana. Barwa czarna z brązowymi refleksami. W aromacie delikatny bourbon, czekolada, trochę waniliny i migdałów. W smaku podobnie, dość słodkie, lekko torfowe, z odrobiną sosu sojowego i kawy w aftertejsie. Nieduża, tytoniowa goryczka, niskie wysycenie, gładkie, niezbyt gęste w odbiorze, z lekko rozgrzewającym alko w stylu brandy.