iRIS: Jaws - Somnambula

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

środa, 14 lutego 2018

Jaws - Somnambula

Somnambula to Oat Milk Stout z dodatkiem kakao i kawy, uwarzony w rosyjskim Jaws Brewery. Piwo zawiera 8% alkoholu, 20° Plato i 22 IBU. W składzie: woda, słód pale ale, monachijski, caraaroma, crystal, pszeniczny, pszeniczny czekoladowy, palony jęczmień, owies, amerykański chmiel Columbus i Willamette, drożdże górnej fermentacji. Na ratebeer ocenione na 92 i 90 punkty overall/style. Warka do 27/04/18 (półroczny okres przydatności do spożycia).

Butelka 500ml, firmowy kapsel, niepełne dane o parametrach i składzie trunku na różowej etykiecie. Nieduża, drobna piana, ciemno brązowa, mętna barwa z pływającymi drobinkami. W aromacie głównie kawa i mleczna czekolada. W smaku podobnie, z tym że czekolada i kakao na pierwszym planie, kawa tuż za nimi, jest słodko, mlecznie, gładko. Nieduża, palona goryczka, ładnie schowane procenty, niskie wysycenie, oleiste i lepkie w odczuciu.