-Halo Wawa?
Tu Moskwa. z Browaru Bazyliszek, to zgodnie z etykietą: "Ogrom słodów czekoladowych, pszenicznych, a także płatki owsiane,
gotowanie brzeczki przez 32 godziny, laktoza oraz wysycenie mieszanką
azotu i dwutlenku węgla zaatakują gęstością i czernią smoły", czyli Russian Ipmerial Stout o ekstrakcie aż 29,4% wag.,
alkoholu 11% obj. i goryczce 50 IBU. Piwo niefiltrowane i
niepasteryzowane, w składzie woda, słód pilzneński, pszeniczny, chocolate wheat, carafa special I,
płatki pszenne, płatki owsiane, diastatyczny, crystal mahoganny, chocolate, spitz, crystal maple, carafa special II,
rye chocolate, palony jęczmień, chmiel Fuggles, Mosaic, Simcoe, EKG, CTZ, drożdże Wyeast Belgian Abbey II, kaltoza. Na ratebeer
ocenione na 97 punktów ogółem i 97 w stylu.
Butelka
500ml, biały, firmowy kapsel, etykieta z dokładnie opisanym składem i parametrami
trunku. Piana beżowa, drobna, obfita i trwała. Barwa
czarna, nieprzejrzysta. W aromacie mleczna czekolada, lody kakaowe, ptasie mleczko i cappuccino, w tle odrobina rodzynek w rumie i sosu sojowego. Smak słodki, po prostu lody czekoladowe w płynie, do tego praliny, kawa espresso, średnia, palona goryczka, delikatne, likierowe rozgrzewanie. Gęsta, oleista faktura, niskie, drobniutkie wysycenie, wyklejające i sycące w odbiorze.
Ewidentnie potężny, treściwy RIS z gatunku #teamslodyczka, cymes dla wielbicieli czekoladowych lodów Mövenpick. Przez tą przytłaczającą czekoladę nieco jednowymiarowy (może wersja BBA?), ale i tak jestem pod wrażeniem!
8,5/10 pkt
Browar:
www.browarbazyliszek.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz