iRIS: Doctor Brew - Baltic Porter 24

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

niedziela, 23 lipca 2017

Doctor Brew - Baltic Porter 24

Baltic Porter 24 aged with hazelnuts, uwarzony przez Doctor Brew w Browarze Bartek, to Porter Bałtycki leżakowany z orzechami laskowymi. W składzie: woda, słód pilzneński, monachijski, czekoladowy, karmelowy, palony, ekstrakt słodowy, niemiecki chmiel Magnum, drożdże dolnej fermentacji. Piwo ma ekstrakt na poziomie 24% wag., alkohol 9,5% obj. i goryczkę około 60 IBU, jest niepasteryzowane, niefiltrowane, refermentowane w butelce. Na ratebeer 81 punktów ogółem i 47 w stylu. Warka do 01/07/2017.

Butelka 500ml, pełne info o składzie i parametrach trunku na jasnej etykiecie, firmowy kapsel. Piana obfita, beżowa, całkiem trwała. Barwa ciemno brązowa, wydaje się klarowna. Aromat mało intensywny, troszkę czekolady, karmelu, kawy zbożowej, orzechów. W smaku dość słodkie, lekko kwaskowe, tu również mleczna czekolada, toffi, pumpernikiel, jeżyny, jagody, orzechy... Goryczka nieduża, palono pikantna. Średnie wysycenie, wyklejające, rzadkie w odbiorze, z rozgrzewającym alkoholem.