Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

środa, 13 marca 2019

Lervig + Basqueland - Pepper Johnson

Pepper Johnson z norweskiego Lervig Aktiebryggeri, uwarzone kooperacyjnie z hiszpańskim Basqueland Brewing, to Imperial Stout z dodatkiem pieprzu, kakao, wanilii, płatków owsianych, laktozy i soli. Zawartość alkoholu na poziomie 11,5% obj., na ratebeer ocenione na 97 punktów ogółem i 44 w stylu. Data ważności do 16/11/2020 roku.


Niepełne dane o składzie i parametrach na grubej etykiecie naklejonej na puszce 330ml. Piana sycząca jak na coli, od razu znika. Barwa czarna, nieprzejrzysta. W aromacie deser czekoladowy, kakao, wanilia... W smaku sporo słodyczy, lodów kakaowych, słonego karmelu, wanilii. Goryczka nie za wysoka, lekka pikantność od pieprzu i umami na finiszu. Wysycenie średnie, trochę za wysokie, dość rzadkie w odbiorze, alko ułożone.


Mimo tych drobnych niedociągnięć w odczuciu w ustach samo piwo bardzo smakowite, sól ewidentnie podbiła intensywność reszty.

Cena: 4,85€

7,5+/10 pkt







Zakupione w holenderskim sklepie www.speciaalbierpakket.nl

Browar:
lervig.no
basquebeer.com


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz