Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

środa, 9 stycznia 2019

Abnormal - Hoppler Radar

Hoppler Radar prosto z Kalifornii od Abnormal Beer Company, to Hazy Triple India Pale Ale intensywnie chmielone amerykańskimi odmianami: Citra, Idaho 7, Amarillo oraz nowozelandzkim Nelson Sauvin. Piwo o zawartości alkoholu na poziomie 9,3% obj., na ratebeer wciąż niewiele ocen. Warka zapuszkowana w dniu 02/11/2018.


Jasno niebieska puszka o pojemności 1 pinty (ok 473ml), skąpe informacje o składzie i parametrach zawartości. Piana niska, gruba i nietrwała. Barwa złoto pomarańczowa, mocno mętna. Aromat intensywnie pomarańczowy, mandarynkowy, grejpfrutowy i winogronowy jednocześnie. W smaku półwytrawne, mega soczyste, soczkowate, naładowane cytrusami, morelami i mango, z wyrazistą i przyjemnie kontrującą całość, albedową goryczką i nieco mineralnym posmakiem. Wysycenie średnie, zaskakująco rześkie i pijalne w odbiorze jak na woltaż, który gdzieś tam na trzecim planie po przełknięciu (a właściwie opróżnieniu całej puszki) zaczyna nieśmiało rozgrzewać.


Mega TIPA, jedna z lepszych, jakie testowałem.

Cena: 9,99€

9/10pkt







Zakupione w belgijskim sklepie www.beergium.com

Browar:
abnormalbeer.co


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz