Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

sobota, 8 września 2018

Laugar - Black Tundra

Black Tundra z hiszpańskiego Laugar Brewery, to wydany w limitowanej ilości Russian Imperial Stout leżakowany w obecności chipsów cedrowych. Piwo ma 12% obj. alkoholu i 28° Plato, w składzie: woda, słód, płatki owsiane, chmiel, drożdże górnej fermentacji. Na ratebeer ocenione na 98 punkty overall i 76 style. Warka do 03/2023.


Butelka 330ml, niepełne info o składzie i parametrach zawartości, firmowy kapsel. Piana beżowa, nieduża, szybko znika. Barwa czarna jak smoła. W zapachu raczej ubogo - trochę kakao, trochę kawy, odrobina lukrecji i sosu sojowego. W smaku podobnie, półwytrawne, mocno palone, z wyraźnym umami i lekkim, ale przeszkadzającym rozpuszczalnikiem. Goryczka solidna, wysycenie niskie, średnio ciała...


Cedru nie czuć, chyba że przyjął on formę tego octanu etylu, który im dłużej się pije tym bardziej przeszkadza, brak mi tu też słodyczy...
Cena: 4,91€

6/10 pkt





Zakupione w belgijskim sklepie www.bieresgourmet.be

Browary:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz