Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

niedziela, 26 sierpnia 2018

8 Wired - Once Upon a Time in Blenheim

Once Upon a Time in Blenheim z nowozelandzkiego 8 Wired Brewing, to Lambic z dodatkiem soku z winogron Sauvignon Blanc, przez trzy lata leżakowany w dębowych beczkach. Piwo spontanicznej fermentacji, zawierające alkohol na poziomie 8,5% obj., na ratebeer ocenione na 94 punktów ogółem i 49 w stylu. Vintage 2014.


Butelka 500ml, brak pełnych danych o składzie i parametrach, firmowy kapsel. Żółto słomkowe, opalizujące, z syczącą, błyskawicznie znikającą do zera pianą. W zapachu niedojrzałe winogrono, sok cytrynowy, skóra, siano... W smaku kwaskowe, nieco cierpkie, mega winogronowe, z lekko słodkim posmakiem, w tle nuty funky, nuty migdałowe, stare drewno i nieduża, pestkowa goryczka. Wysokie, grube wysycenie, skojarzenia z białym winem, szampanem jak najbardziej na miejscu.


Reasumując smakuje to jak blend lambika i białego wina, przy czym prym i tak wiodą aromatyczne winogrona.

Cena: 48,01zł

8+/10 pkt






Zakupione w sklepie ebrowarium.pl

Browar:
8wired.co.nz


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz