iRIS: Rockmill - Passion Parade

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

wtorek, 31 lipca 2018

Rockmill - Passion Parade

Passion Parade z Browaru Rockmill, to uwarzone kontraktowo w Bytów Browar Kaszubski Berliner Waisse z dodatkiem marakui. Parametry: 3,8% obj. alkoholu przy ekstrakcie 10% wag., goryczka na poziomie 1 na 6. Piwo zakwaszone bakteriami kwasu mlekowego, w składzie woda, słód jęczmienny, słód pszeniczny, sok (1,2%), chmiel, drożdże. Trunek niefiltrowany, niepasteryzowany, na ratebeer oceniony na 81 punkty ogółem i 66 w stylu. Warka do 27/09/2018.

Półlitrowa butelka, pomarańczowa, malowana etykieta, pełne dane o składzie i parametrach zawartości, firmowy kapsel. Przegazowane - piana bardzo obfita, mydlana, szybko opada do chmurki. Barwa żółto słomkowa, mętna. W aromacie głównie marakuja, cytryna i zboże. W smaku kwaskowe, wytrawne, marakujowo cytrusowe z nutą serwatki. Dość wysokie, grube wysycenie, rześkie, mega pijalne.