iRIS: Alaskan - Smoked Porter 2013

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

piątek, 11 maja 2018

Alaskan - Smoked Porter 2013

Smoked Porter 2013, z amerykańskiego Alaskan Brewing Company, to Smoked Porter (Rauchbier) o zawartości alkoholu na poziomie 6,5% obj., ekstrakcie 16,6° Plato i goryczce 45 IBU. Piwo niepasteryzowane, w składzie: woda, 5 rodzajów słodów, 2 różne chmiele, drożdże. Na ratebeer ocenione na 99 punktów ogółem i maksymalne 100 w stylu, co daje wysokie miejsce w Top 50 w kategorii Smoked. Zabutelkowane 09/10/2013, warka do 26/12/2026.

Butelka 650ml, lakoniczne dane o składzie i parametrach zawartości, firmowy kapsel. Piana średnio obfita, szybko opada do chmurki, barwa ciemno brązowa, dość klarowna. W zapachu na pierwszym planie ogniskowa wędzonka, śliwka węgierka, czekolada, kawa zbożowa... W smaku półwytrawne, jest co prawda trochę karmelowej i czekoladowej słodyczy, ale dominuje wędzona śliwka, kawa, pumpernikiel... Lekka kwasowość na finiszu. Goryczka średnia, palona, nieco popiołowe, szorstkie w odczuciu, ze średnim ciałem i niskim wysyceniem.