Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

wtorek, 21 listopada 2017

Bazyliszek - -Halo Wawa? Tu Moskwa.

-Halo Wawa? Tu Moskwa. z Browaru Bazyliszek, to zgodnie z etykietą: "Ogrom słodów czekoladowych, pszenicznych, a także płatki owsiane, gotowanie brzeczki przez 32 godziny, laktoza oraz wysycenie mieszanką azotu i dwutlenku węgla zaatakują gęstością i czernią smoły", czyli Russian Ipmerial Stout o ekstrakcie aż 29,4% wag., alkoholu 11% obj. i goryczce 50 IBU. Piwo niefiltrowane i niepasteryzowane, w składzie woda, słód pilzneński, pszeniczny, chocolate wheat, carafa special I, płatki pszenne, płatki owsiane, diastatyczny, crystal mahoganny, chocolate, spitz, crystal maple, carafa special II, rye chocolate, palony jęczmień, chmiel Fuggles, Mosaic, Simcoe, EKG, CTZ, drożdże Wyeast Belgian Abbey II, kaltoza. Na ratebeer ocenione na 97 punktów ogółem i 97 w stylu.


Butelka 500ml, biały, firmowy kapsel, etykieta z dokładnie opisanym składem i parametrami trunku. Piana beżowa, drobna, obfita i trwała. Barwa czarna, nieprzejrzysta. W aromacie mleczna czekolada, lody kakaowe, ptasie mleczko i cappuccino, w tle odrobina rodzynek w rumie i sosu sojowego. Smak słodki, po prostu lody czekoladowe w płynie, do tego praliny, kawa espresso, średnia, palona goryczka, delikatne, likierowe rozgrzewanie. Gęsta, oleista faktura, niskie, drobniutkie wysycenie, wyklejające i sycące w odbiorze.


Ewidentnie potężny, treściwy RIS z gatunku #teamslodyczka, cymes dla wielbicieli czekoladowych lodów Mövenpick. Przez tą przytłaczającą czekoladę nieco jednowymiarowy (może wersja BBA?), ale i tak jestem pod wrażeniem!
Cena: 30,00zł

8,5/10 pkt






Zakupione na Poznańskich Targach Piwnych targipiwne.pl

Browar:
www.browarbazyliszek.pl


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz