Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

wtorek, 17 października 2017

La Débauche - Nevermore

Nevermore, z francuskiego Brasserie La Débauche, to Russian Imperial Stout leżakowany w obecności płatków dębowych z beczek po bourbonie. Piwo zawiera alkohol na poziomie 9,5% obj., na ratebeer ocenione na 97 punktów ogółem i 70 w stylu.


Butelka 330ml, lakoniczne dane o składzie i parametrach, firmowy kapsel. Piana nieduża, długo utrzymuje się jednak w postaci chmurki. Barwa czarna z brązowymi refleksami. W aromacie trochę kakao, trochę kawy, trochę starego drewna (ocierającego się o kanalizę) i waniliny... W smaku półsłodkie, kremowe, czekoladowe, jest paloność, zbutwiałe drewno (znów skojarzenie z siarką), kawa... Goryczka średnia, tytoniowa. Wysycenie niskie, dość pełne, aksamitne w odbiorze. Lekko rozgrzewający alkohol o bourbonowym profilu.


Kolejny, po Demi Mondaine, dobry RIS z Francji i kolejny raz czegoś zabrakło do wybicia się ponad solidną poprawność...

Cena: 17,70zł

7+/10 pkt






Zakupione w sklepie ebrowarium.pl

Browar:
www.brasserie-ladebauche.com


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz