iRIS: Stigbergets - Russian Imperial Stout

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

czwartek, 13 kwietnia 2017

Stigbergets - Russian Imperial Stout

Stigbergets Russian Imperial Stout to RIS ze szwedzkiego Stigbergets Bryggeri. Piwo ma 8,5% obj. alkoholu, jest niepasteryzowane, niefiltrowane, zawiera słody jęczmienne oraz palone, i to właściwie wszystko, co twórcy o nim piszą. Na ratebeer ocenione na maksymalne 94 punktów overall i 48 w stylu. Butelka z datą do 30/11/19.

Butelka 330ml, brak podanego pełnego składu i parametrów, firmowy kapsel. Piana znikoma, brązowa, szybko znika. Barwa czarna z brązowymi refleksami. W aromacie nieśmiałe nutki kawy, kakao, lodów czekoladowych... Smak dość słodki, kawa i czekolada na pierwszym planie, w tle odrobina rumu, ciasta murzynek (lekki diacetyl?)... Goryczka średnia, palona, szorstka. Alkohol rozgrzewa, nieco mógłby się ułożyć. Niskie wysycenie, całkiem fajne, lekko oleiste ciało...

RIS od szwedzkich mistrzów jasnych, intensywnie chmielonych piw, przypomina raczej klasycznego FESa, nie powala aromatem, aczkolwiek jest całkiem smaczny w odbiorze...

Cena: 22,80zł

7/10 pkt