Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

piątek, 16 grudnia 2016

Kasteel - Barista Chocolate Quad

Barista Chocolate Quad (znany wcześniej pod nazwą Kasteel Winter) z niedużego belgijskiego Brouwerij Van Honsebrouck, to świąteczny Quad, tudzież Belgian Strong Dark Ale, warzone w okresie zimowym z dodatkiem belgijskiej czekolady i kawy. Piwo zawiera 11% obj. alkoholu, przed butelkowaniem dodaje się cukier i drożdże odpowiedzialne za refermentację w butelce. W składzie mamy wodę, słód, chmiel, cukier i drożdże. Na ratebeer ocenione na 94 punkty ogółem i 93 w stylu. Warka do 07/2021.


Brązowa butelka bączek 330ml, czarna etykieta z niepełnymi danymi o składzie i parametrach samego trunku, firmowy kapsel. Piana obfita, w postaci pierzynki dość długo pozostająca na powierzchni trunku. Barwa rubinowa, klarowna. Aromat intensywnie czekoladowy, drażniący, dopiero gdzieś pod tą nieco sztuczną ścianą czekolady ukryte są rodzynki, kandyzowane owoce, przyprawy i kawa (raczej domyślna). W smaku słodkie, tu również sporo czekolady (na szczęście mniej chemicznej), daktyli, miodu gryczanego, karmelu, ziół. Goryczka nieduża, pikantna, tymianek i anyż w posmaku. Alkohol mocno grzeje w przełyku, na szczęście nie jest rozpuszczalnikowy. Wysycenie średnie, pełne w odbiorze, nie gęste.


Dość przeciętne piwo, mam wrażenie nieco zmarnowanego potencjału, zwłaszcza przeszkadza mi sztuczność zapachu, mało atrakcyjna "czekoladowość", mało kawy i anyżkowo pikantne, mdłe nuty... Nie ma startu do (wcale przecież nie wybitnego) Préaris Quadrocinno.
Cena: 2,65€

7-/10 pkt






Zakupione w belgijskim sklepie www.beergium.com

Browar:
www.vanhonsebrouck.be


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz