Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

niedziela, 4 września 2016

To Øl - Yule Mælk

Yule Mælk z duńskiego browaru kontraktowego To Øl, to uwarzony na Boże Narodzenie w belgijskim De Proef Brouwerij, Oak Aged Imperial Sweet Stout, z dodatkiem dużej ilości laktozy, leżakowany w dębowych beczkach po Sherry oraz po koniaku (ponownie zmieszany przed rozlewem). Z parametrów mamy podaną tylko zawartość alkoholu na poziomie 15% obj., w składzie woda, słód, płatki owsiane, laktoza, cukier kandyzowany, chmiel, drożdże górnej fermentacji. Na ratebeer maksymalne 100 punktów ogółem i 97 w stylu. Warka do 30/09/24 (półtora roku piwo leżakowało u mnie w szafie w warunkach pokojowych).


Zielona butelka 375ml, czarne złotko na kapslu i szyjce, czerwono biała etykieta z kontrą, brak informacji o pełnym składzie i parametrach trunku, czarny goły kapsel. Piana drobna, obfita i trwała, ładnie zdobi szkło. Barwa czarna, nieprzejrzysta, z minimalnym brązowym refleksem na dnie szkła. Aromat intensywny, przyjemnie beczkowy i RISowy jednocześnie - fajna wanilia, kokos, ciemne owoce, rum, sherry, mleczna czekolada i kawa cappuccino. W smaku lekko kwaskowy od beczki, mocno słodki, czekoladowy, kakaowy, kawowy, sporo tu skojarzeń z jeżynami, jagodami, borówkami amerykańskimi, do tego likier kawowy, trufle, koniakowy alkohol w posmakach. Goryczka alkoholowo palona, wysycenie minimalne. W odczuciu gęsty, lepki, treściwy i nieco popiołowo szorstki.


Klasa! Przede wszystkim brawo za konsystencję trunku (taka gęstość przy piwach Barrel Aged nie zdarza się często) i intensywność doznań, zarówno w zapachu jak i smaku, poza tym wyraźny wpływ beczki odczuwalny nie tylko nosowo, ale równie konkretnie w ustach. 
Ps.
Do pełni szczęścia dla mnie odrobinkę za dużo owocowo kwaskowych motywów z beczki w smaku i minimalnie drażniący alkohol z koniaku...
Cena: 36,00zł

9+/10 pkt





Zakupione w sklepie smakpiwa.pl

Browar:
toolbeer.dk



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz