Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

poniedziałek, 27 czerwca 2016

St. Bernardus - Abt 12

Abt 12 Watou to Quadrupel od belgijskich trapistów z St. Bernardus Brouwerij, warzony od 1946 roku według niezmiennej receptury opracowanej pierwotnie przez zakonników z pobliskiego Westvleteren. Jest to ciemne, mocne piwo górnej fermentacji, refermentowane w butelkach, zawierające 10% alkoholu. W składzie woda, słód jęczmienny, cukier kandyzowany, niemiecki chmiel goryczkowy Hallertau Magnum oraz angielski aromatyczny Kent Golding, drożdże górnej fermentacji. Na ratebeer maksymalne 100 punktów ogółem i 100 w stylu, co daje wysokie miejsce w Top 50.


Butelka 750 ml, korek, drucik, niepełny skład i parametry trunku na etykiecie. Piana dość obfita, średnio i grubo pęcherzykowa, szybko opadająca do pierzynki. Barwa rubinowa, opalizująca. W aromacie słodko, przede wszystkim cała masa owoców kandyzowanych i suszonych, winogron, karmelu, przypraw, a nawet wanilii, porto, sherry... W smaku podobnie, spora słodycz o profilu rodzynek, daktyli, likieru waniliowego i miodu gryczanego. W posmaku lekka pikantność, fenolowość, do tego niska, ziołowa goryczka, delikatne rozgrzewanie od perfekcyjnie ukrytego alkoholu... Wysycenie średnie, drobniutkie, w odczuciu treściwe, wyklejające, może nie gęste, ale pełne i gładkie.


Świetny Quadrupel, minimalnie może za słodki, tudzież odrobinę za niska goryczka, przez co sprawia wrażenie delikatnie niezbalansowanego, ale i tak jest klasa.
Ps.
Możliwe, że świeży jest mniej słodki, bardziej estrowy (świeże brzoskwinie, morele itp)...
Cena: 24,00zł (piwo leżakowało u mnie dokładnie rok)

9-/10 pkt





Zakupione w sklepie online: piwa-regionalne.com.pl

Browar:
www.sintbernardus.be



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz