Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

niedziela, 30 sierpnia 2015

Emelisse - Winterbier 2014

Winterbier 2014 z holenderskiego Brouwerij Emelisse to warzone w okresie zimowym mocne, ciemne piwo górnej fermentacji o alkoholu na poziomie 9,2% obj. i ekstrakcie 22,3° Plato z dodatkiem pianek Marshmallow (rodzaj pianek wytwarzanych z cukru (syropu kukurydzianego), żelatyny i wody). Goryczka określana jest na poziomie 51 IBU, amerykańskie chmiele Nugget i Amarillo, a użyte słody to pilzneński, monachijski i abbey ("belgijski słód "bursztynowy" palony w wyższych temperaturach niż słody podstawowe, nadaje brzeczce nuty chleba, orzechów i owoców" - cytat z twojbrowar.pl). Na ratebeer zakwalifikowane jako Quadrupel i ocenione na 78 punktów ogółem i 38 w stylu.


Butelka 330ml, skromna niebieska etykieta charakterystyczna dla Emelisse, niepełne dane o składzie i pełne o parametrach trunku, czarny kapsel z białym logo browaru. Piana znikoma, sycząca, po kilkunastu sekundach znika praktycznie do zera, barwa błotnisto brązowo brunatna, mocno mętna. Aromat toffi, karmel, suszone gruszki, daktyle, figi i rodzynki w alkoholu, go tego kandyzowana papaja oraz oczywiście pianki marshmallow (a może autosugestia?). W smaku słodkie, owocowe, połączenie kompotu z suszonych owoców z likierem karmelowym. Goryczka niska, głogowa, alkohol obecny, niedrażniący. Odczucie w ustach lekko wyklejające i treściwe, ale za to nagazowanie średnie, bardzo drobne, klujące w język i dodające nieco rześkości. W posmaku wino domowe i przejrzałe owoce cytrusowe, może banan oraz przyprawy korzenne.


Jako Quadrupel nie do końca zbalansowane piwo, jako świąteczne za mało przyprawowe i wyraziste, jako ciekawostka z dodatkiem marshmallow za mało pianek... Raczej średnio udane piwo, mimo że bez wad, to jest raczej mdłe i bez wyrazu...
Cena: 17,00zł

6,5/10 pkt





Zakupione w sklepie piwa-regionalne.com.pl

Browar:
www.emelisse.nl




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz