Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

piątek, 7 sierpnia 2015

d’Achouffe - Chouffe Houblon Dobbelen IPA Tripel

Chouffe Houblon to jasne, mocne piwo w stylu łączącym Abbey Tripel z amerykańskim Double IPA, o zawartości alkoholu na poziomie 9% obj., ekstrakcie ok 21° BLG i goryczce 59 IBU, niefiltrowane, refermentowane w butelce. Trunek ten warzony jest w należącym do grupy Duvel Moortgat belgijskim Brasserie d’Achouffe od 2006 roku. W składzie cukier i 3 rodzaje chmieli - czeski Saaz oraz amerykańskie Amarillo i Tomahawk. Na ratebeer ocenione na 99 punktów ogółem i 97 w stylu.


Butelka 330ml typu "bączek", fajna etykieta z krasnoludkiem, dedykowany zielony kapsel również z krasnoludkiem, brak pełnego info o składzie i parametrach zawartości. Piana obfita, szybko jednak opadająca do niewielkiej warstwy, całkiem niezły lejsing. Barwa złota, mętna. Aromat przyjemny, orzeźwiający, owocowo-trawiasto-kwiatowy, przy czym są tu zarówno delikatne cytrusy, iglaki i wrzos z chmieli jak i brzoskwinie, jasne winogrono i morwy z drożdży, w tle nieco dzikich, trawiastych oraz przyprawowych belgijskich klimatów. W smaku uderza idealny balans - mix świeżych jasnych owoców, dojrzałego chmielu, estrów i pikantych fenoli tworzy bombę smakową, niezwykle bogatą, intensywną i bardzo pijalną. Alkohol dobrze ukryty (może lekkie rozgrzewanie w przełyku, ale pozytywne), nagazowanie średnie, drobniusieńkie, goryczka niska do średniej, króciutka.


Jedno z najlepszych jasnych belgijskich piw degustowanych do tej pory na blogu. Idealna symbioza tradycyjnej belgijskiej szkoły piwowarskiej z kraftowym chmieleniem rodem z ameryki. To co najlepsze w triplu, belgian blond, AIPA i IIPA w jednym, przy czym udało się zachować niesamowitą pijalność pomimo 9% ABV!!!
Cena: 12,50zł

8,5/10 pkt





Zakupione w sklepie online: piwa-regionalne.com.pl

Browar:
www.achouffe.be



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz