iRIS: Schneider Weisse - Meine blonde Weisse TAP 1

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

środa, 10 czerwca 2015

Schneider Weisse - Meine blonde Weisse TAP 1

TAP 1 z bawarskiego Schneider Weisse to piwo pszeniczne w stylu German Hefeweizen warzone od 1994 roku, o zawartości alkoholu na poziomie 5,2%, ekstrakcie 12,5% i dość niskiej goryczce na poziomie zaledwie 14 IBU. W składzie mamy dwa niemieckie chmiele - Hallertauer Tradition i Saphir. W zasypie 60% słodu pszenicznego i 40% jęczmiennego. Piwo docenione na wielu międzynarodowych konkursach, na ratebeer ocenione na 82 punktów ogólnie i 98 w stylu.

Butelka 500ml, etykieta, krawatka i dedykowany kapsel z oznaczeniem TAP 1 i podstawowymi, niepełnymi danymi na temat zawartości. Piana obfita, ale szybko opada do kożuszka, barwa pomarańczowa, mętna. W aromacie klasyczna pszenica - są banany, goździki i melanoidynowa kwaskowość. Analogicznie w smaku, bananowa słodycz, ciasto drożdżowe, skórka od chleba. W kontrze przyprawowość, delikatna kwaskowość i mączność pszeniczna w odczuciu na języku. Nagazowanie niskie do średniego, drobne, dodające rześkości.