Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

wtorek, 16 czerwca 2015

Bernard - Bohemian Ale

Bohemian Ale z czeskiego browaru Rodinný pivovar Bernard (należącego do grupy Duvel Moortgat) to ich interpretacja Belgian Strong Ale. Jasne piwo górnej fermentacji na belgijskich drożdżach z dodatkiem kolendry. Ze strony producenta i z etykiety dowiadujemy się właściwie tylko tyle, że trunek ma 8,2% alkoholu i (poza ww kolendrą) wodę, słód, chmiel, drożdże i cukier w składzie. 87 ogółem i 67 w stylu na ratebeer.


Grawerowana butelka 330ml, niepełne dane o składzie i parametrach zawartości, dedykowany kapsel i dumny napis "CRAFT BEER" na etykiecie. Po przelaniu do szkła tworzy się obfita, sycząca i gruba piana, co nie dziwi przy dość wysokiej przecież zawartości alkoholu i "belgijskim" nagazowaniu. Barwa ciemno złota, opalizująca. Piwo pachnie sokiem jabłkowo-brzoskwiniowym i białym winem, w tle zioła z kolendrą  i jakaś niepokojąca nuta zepsutego owocu. W smaku bardziej słodkie niż orzeźwiające, troszkę owoców, oczywiście kolendra, czerwony pieprz i wyraźny alkohol. Goryczka niska, alkoholowa. Jest też lekkie zielone jabłuszko w posmaku. Nagazowanie średnie, półpełne w odczuciu.


Niestety lekkie rozczarowanie. Liczyłem, że piwo dorówna starszemu bratu - Duvel'owi, ale niestety Czesi uwarzyli belga dwie klasy niżej. Przede wszystkim zbyt słodki, słabo ukryty alkohol i wady w postaci aldehydu octowego nie przekonują mnie do Bohemian Ale, mimo atrakcyjnej ceny w promocji Lidla.
Cena: 4,99zł

6/10 pkt





Zakupione w Kaliszu w Lidlu: www.lidl.pl

Browar:
www.bernard.cz




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz