Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

środa, 18 lutego 2015

Baladin - Noël Cafe

Nöel Café to piwo świąteczno-noworoczne według Teo Musso, uwarzone oczywiście w jego włoskim browarze Le Baladin. Jest to Belgian Strong Ale warzony pod koniec lata i refermentowany w butelce "do samej zimy" - ciemne, pełne i aromatyczne piwo górnej fermentacji, niepasteryzowane, warzone z dodatkiem kawy Terre Alte - odmiana charakteryzująca się połączeniem nut słodkich, pikantnych i owocowych. 9% alkoholu, 19° Plato i 21 IBU. 91 overal i 85 style na ratebeer.


Butelka 750ml, piękne grawerowane szkło, zalakowany korek, ekskluzywna etykieta (chociaż z niepełnymi danymi na temat samej zawartości). Piana sycząca, drobno i średnio pęcherzykowa, szybko znika do kożuszka, barwa ciemno miedziana, brązowa, wyraźna zawiesina drożdżowa (fuj) co obniża "apetyczność piwa".


W aromacie z butelki pachnie jak dubbel, po przelaniu natomiast pojawia się bardzo przyjemna świeżo mielona naturalna kawa w akompaniamencie suszu owocowego, lekkiej paloności, likieru czekoladowego i karmelu. W tle delikatna wanilia i pumpernikiel. W smaku kawa także wyraźna, jest obecna zarówno w pierwszym smakowym odczuciu jak i w posmaku na końcu. Piwo jest dość treściwe, średnio pełne i aksamitne, lekka słodycz, owocowość (z ciemnym winogronem, rodzynkami i figami na czele), fajna kwiatowość, prażone ziarno, paloność od ciemnych słodów. Goryczka delikatna, ziołowa i alkoholowo-kawowy finisz. Nagazowanie średnie, bardzo drobne.


Świetna interpretacja stylu ciemny Belgian Strong Ale - dodatek tak szlachetnej kawy naturalnej wyraźnie go wzbogaciła i wyniosła na wyżyny tego, co ten styl ma do zaoferowania. Bardzo fajny balans pomiędzy deserową słodyczą kandyzowanych owoców, kawowymi nutami oraz ziołowym chmielem i perfekcyjnie ułożony, niemały przecież, alkohol, czynią z tego trunku coś znacznie więcej niż "piwo". Dodając do tego piękną butelkę, zalakowany korek i odpowiednią cenę, możemy przez chwilę poczuć się jak "prawdziwi piwni arystokraci". Najpoważniejszym minusem są pływające "farfocle" :)
Cena: 33,90zł

8,5/10 pkt






Zakupione w sklepie piwa-regionalne.com.pl
Browar:
www.baladin.it




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz