Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

wtorek, 12 lutego 2019

Bolero Snort - Bullhemian Rhapsody

Bullhemian Rhapsodyy, uwarzone w Wyndridge Farm Brewing Dallastown dla amerykańskiego Bolero Snort Brewery, to IPA intensywnie chmielone (również na zimno) odmianami z USA: Simcoe, Amarillo oraz Idaho 7. Piwo o zawartości alkoholu na poziomie 6,9% obj., na ratebeer ocenione na 73 punkty ogółem i 53 w stylu. Data puszkowania: 16/10/2018.


Ciemna puszka o pojemności 1 pinty (ok 473ml), brak informacji o składzie i parametrach zawartości (poza ABV i chmielami). Piana gruba, mydlana, szybko opada. Barwa żółto złota, lekko mętna. W aromacie głównie świeże cytrusy i marakuja. W smaku w zasadzie to samo, dość wytrawne, całkiem soczyste, z posmakiem żółtych owoców, niską do średniej, albedowa goryczką, z nieco naftowo woskowym aftertejsem i średnim wysyceniem.



Ogólnie fajne i rześkie, mimo upływu 4 miesięcy od zapuszkowania...

Cena: 32,39zł

8-/10pkt







Zakupione w sklepie ebrowarium.pl

Browar:
www.bolerosnort.com


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz