iRIS: Kings - Mosaic Juice

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

sobota, 19 stycznia 2019

Kings - Mosaic Juice

Mosaic Juice z amerykańskiego Kings Brewing Company, to DDH Hazy IPA chmielone tylko amerykańskim Mosaic, które w zasypie ma aż 50% owsu. Alkohol na poziomie 7,4% obj., goryczka zaledwie 30 IBU, na ratebeer niewiele ocen.

Puszka 473ml oklejona popielatą folią, lakoniczne dane o składzie i parametrach zawartości. Piana gruba, niska, szybko znika. Barwa pomarańczowo żółta, mocno mętna. W zapachu głównie dojrzałe pomarańcze i przejrzałe mango. W smaku w zasadzie to samo, wytrawne, lekko szorstkie, z jakąś mydlana nutą i dość wysoką, zestowo granulatową goryczką (to niby jest 30 IBU?). Wysycenie średnie do wysokiego, delikatnie rozgrzewające, rzadkie w odbiorze.