iRIS: Bruery Terreux

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

niedziela, 25 listopada 2018

Bruery Terreux - Rueuze

Rueuze, z amerykańskiego Bruery Terreux, to Sour Blond Ale Aged in Oak Barrels, na ratebeer zakwalifikowane jako Lambic - Gueuze. Jasne, dzikie, kwaśne piwo leżakowane w dębowych beczkach, będące blendem różnych roczników, zawierające 5,8% obj. alkoholu i goryczkę 3 IBU. Piwo wielokrotnie nagradzane na międzynarodowych konkursach - chociażby złoty medal na San Diego International Beer Competition w 2017 czy srebro na Los Angeles International Beer Competition w 2014, na ratebeer ocenione na 99 punktów ogółem i 64 w stylu.

Brązowa butelka 750ml, duży firmowy kapsel, niepełne dane na etykiecie. Piana sycząca, ale pozostaje w formie firanki, barwa złota, lekko mętna. W aromacie niedojrzałe, jasne winogrona, cytryny, papierówki, do tego odrobina skóry, starej beczki... W smaku kwaśne, mocno cytrynowe, limonkowe, lekko cierpkie, mineralne. Na finiszu lekkie ściąganie, trochę tanin, drewna, ziół. Wysycenie średnie, grube, rześkie w odbiorze.