Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

środa, 25 listopada 2015

Podgórz - 652 m n.p.m.

Podgórz to niewielki browar rzemieślniczy w pobliżu Nowego Targu, założony w 2014 roku przez Łukasza Jajecznicę, znanego piwowara domowego i sędziego Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych. 652 m n.p.m. jest jednym z jego pierwszych piw, dolno fermentacyjny Porter Bałtycki, niemalże przez 12 miesięcy leżakowany w tanku w browarze (data warzenia 26.11.2014). Trunek ma 20º Plato i 8% obj. alkoholu. W składzie oczywiście woda, słód jęczmienny, chmiel i drożdże dolnej fermentacji. Trunek błyskawicznie wskoczył do Top 50 (na 6tym miejscu), zgarniając maksymalne 100 punktów ogółem i 99 w stylu na ratebeer!
 

Butelka 500ml, czarno biała, skromna etykieta z niepełnymi danymi o składzie i parametrach zawartości, czarny goły kapsel. Po przelaniu do szkła tworzy się nieduża, beżowa piana, sycząca i szybko opadająca prawie do zera. Barwa prawie czarna z brązowymi refleksami. W aromacie z butelki uderza czarny sos sojowy i palona kawa, po przelaniu do teku nadal przyjemny sos sojowy wzbogacony o czekoladę, praliny, ciemne owoce (jeżyny, borówka amerykańska, węgierka) oraz subtelną wanilię i likier kawowy. W smaku jest lekka rodzynkowa słodycz, czekolada, kawa zbożowa, wanilia i przyjemny rumowy finisz. Goryczka średnia, palono chmielowo alkoholowa. Nagazowanie niskie, drobne, półpełny, lekko wodnisty w odczuciu. Alkohol wyraźnie rozgrzewa w przełyku, jest ułożony, aczkolwiek kolejny rok w piwniczce by nie zaszkodził.


Jeden z najlepszych Porterów Bałtyckich dostępnych na naszym rynku. Zbalansowany, półsłodki, niezwykle pijalny i z intrygującą nutą sosu sojowego zarówno w zapachu jak i smaku. Jedyny minus to wrażenie delikatnego "braku ciała". Dla mnie jest to brązowe miejsce na podium tuż za Imperatorem Bałtyckim od Pinty i Porterem z Browaru na Jurze.
Cena: 18,00zł

8,5/10 pkt





Zakupione na Poznańskie Targi Piwne 2015.

Browar:




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz