Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

środa, 8 lipca 2015

Smuttynose - Baltic Porter

Porter Bałtycki z amerykańskiego Smuttynose Brewing Company to ciemne piwo dolnej fermentacji o zawartości alkoholu na poziomie 9% obj., ekstrakcie 22° Plato i goryczce 40 IBU. Do chmielenia użyto tu amerykańskiego aromatycznego chmielu Sterling o profilu ziołowo-kwiatowym z delikatnym cytrusem, a drożdże to niemieckie Old Bavarian Lager. Trunek doceniony w całym piwnym świecie, na ratebeer oceniony maksymalnie - 100 punktów ogółem jak i w stylu przy ponad 630 głosów, dodatkowo zajmuje 3cie miejsce na liście najlepszych Porterów Bałtyckich, na beeradvocate 95 punktów i World Class przy ponad 1170 głosach!!!


Butelka 355ml, ciekawa fioletowa etykieta w stylu średniowiecznego obrazu, brak informacji o składzie i parametrach piwa, na szyjce krawatka i firmowy kapsel z kolorowym logo browaru. Po przelaniu do szkła tworzy się sycząca brązowa pianka, szybko opada praktycznie do zera, barwa ciemno brązowa, prawie czarna. Aromat przypomina śliwki w czekoladzie połączone z likierem kawowym, w tle minimalna paloność - nie jest zbyt intensywny, aczkolwiek przyjemny. W smaku na pierwszym miejscu likier kawowy, praliny i gorzka czekolada plus sos sojowy, trufle, pumpernikiel, nieco wanilii... Generalnie wszystko to jest bardzo intensywne, wyraźne, nie trzeba się doszukiwać. Goryczka początkowo delikatna po chwili dochodzi do średniej. W afterteasie nuty tytoniowe, alkohol wyraźny, ale dobrze wkomponowany, fajnie rozgrzewa, odczucie w ustach nieco powyżej półpełnego, lekko popiołowe, lepkie. Nagazowanie średnie, ciut za wysokie jak na ten styl - zapewne to + wysoki alkohol sprawiły, że piana przypominała tą z coli.


Bardzo udany Porter Bałtycki, treściwy, wyrazisty, wszystkie składowe smaku tworzą świetnie ułożoną całość. Nie potrzeba tu leżakowania, ponieważ jest to trunek kompletny. Gdyby jeszcze zmniejszyć nasycenie... Dla mnie zdecydowanie lepszy od naszych Komesów, Żywców, Ciechanów czy Okocimów... Chyba najbliżej mu do Imperatora Bałtyckiego, aczkolwiek piwo z Pinty jest jeszcze bliższe ideałowi.
Cena: 22,00zł

8,5+/10 pkt



Zakupione w sklepie online: piwa-regionalne.com.pl

Browar:
https://smuttynose.com



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz