Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

piątek, 6 marca 2015

Wąsosz - Jules

Jules z Browarów Regionalnych Wąsosz to według twórców Cascadian Dark Ale - czyli jak wieść niesie "delikatniejsza" odsłona Black IPA, starszy brat ich American IPA o nazwie Terrence. Oba piwa wchodzą w skład serii #PiwozWąsem i mają prawie takie same etykiety (ale z odwrotną kolorystyką) i parametry: ekstrakt 15% wag., alkohol 4,9% obj. i goryczka 55 IBU. Oczywiście w składzie amerykańskie chmiele Chinook, Cascade oraz angielski Admiral.


Butelka 500ml, etykieta "z wąsem", srebrno czarna, pełne info o składzie i parametrach trunku, kapsel czarny goły.


Barwa prawie czarna, nieprzejrzysta, z minimalnymi refleksami, średnio obfita beżowa piana, szybko opada do kożuszka. Aromat niezbyt intensywny, chmiele w postaci żywicy na równi z palonością, zimną kawą po turecku i lekką siarką po zamieszaniu. W smaku na pierwszym planie paloność, kwaskowa kawa, prażone ziarna, brak słodyczy, chmiele pełnią tu rolę uzupełniającą, raczej dopełniają smaku aniżeli dominują. Wysycenie niskie, goryczka ziołowo-likierowa, średnio wysoka, zalegająca, pozostaje w aftertease razem z alkoholem i przypaloną gumą.


Zbyt to przypomina wytrawnegi Dry Stouta, nie czuć tu na wystarczającym poziomie chmieli, cytrusów mało, aromat zbyt delikatny, za dużo paloności. Brakuje mi także odsłodowej słodkości, jest za to lekka, niezbyt pożądana, kwaskowość od ciemnych słodów...
Cena: 7zł

6/10 pkt



Zakupione w sklepie online: piwa-regionalne.com.pl



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz