Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

wtorek, 31 marca 2015

HaandBryggeriet - Bestefar

Traditional Ale z norweskiego browaru HaandBryggeriet o nazwie Bestefar to w zamyśle piwowara górnofermentacyjne, "ciężkie" piwo na zimę - Norwegian Winter Ale o zawartości alkoholu na poziomie 9% obj. Bardzo wysokie oceny na ratebeer zachęcają do skosztowania (97/99 overall/style). Dodam, że piwo jest degustowane kilka dni po terminie - rozlewane w marcu 2013 roku a termin przydatności do spożycia określony na 24 miesiące - ma już więc 2 lata na leżaku ;)


Butelka 500ml, niepełne info o składzie i parametrach na etykiecie, czarny goły kapsel. Piana średniej wielkości, drobno i średnio pęcherzykowa, szybko opada do kożuszka, ładnie oblepia szkło. Barwa brązowa, nieprzejrzysta z czerwonymi refleksami. W aromacie ciekawe drewniane nuty, wędzony bukiem słód, likier czekoladowy, suszona żurawina. W smaku analogicznie, z tym że wędzonka jest przyjemna, lekko ogniskowo-kiełbaskowa, piwo intensywne - na początku słodkie, pełne, ziemiste, mocno nagazowane, po chwili palone i likierowe, następnie dochodzą estry owocowe, wędzona śliwka i ziołowo-alkoholowa goryczka na finiszu. W afterteasie kakao, świeża kawa mielona, prażone ziarno i długi posmak whisky.


To moje drugie piwo w stylu Traditional Ale, zupełnie jednak inne od wcześniej degustowanego Gruitu Kopernikowskiego z Kormoranu. Norweska interpretacja jest bardzo smaczna, agresywnością doznań przypomina wędzonego RISa lub Wee Heavy... Chyba właśnie najbliżej temu piwu do świeżo uwarzonego, jeszcze do końca nieułożonego, torfowego Scotch Ale MacHayden’s Wee Heavy z amerykańskiego browaru Blue Mountain. Gdyby nie ten "piekący" alkohol... może za kilka miesięcy byłoby idealne...

Cena: 19,90zł

8-/10 pkt






Zakupione w sklepie piwa-regionalne.com.pl

Browar:
haandbryggeriet.no
www.haandbryggeriet.net
www.sheltonbrothers.com/breweries/haandbryggeriet



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz